top of page

 

O stosowaniu kar naturalnych

 

Wielu rodziców przeżywa dylemat, jakich „technik” użyć, aby dziecko dobrze wychować. Chwalić je, karać, motywować,

a może wychowywać bezstresowo?  Jak dziecku pokazać, co dobre, a co zÅ‚e, jak nauczyć odpowiedzialnoÅ›ci w życiu?

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

​

 

 

Wiemy, że tak zwane bezstresowe wychowanie nie zdało egzaminu.

O wzbudzaniu motywacji też trudno mówić szczególnie w przypadku maÅ‚ego dziecka, ale nawet i starsze nie bÄ™dÄ… dziaÅ‚ać na zasadzie przyszÅ‚ych efektów, oddalonych gdzieÅ› tam w perspektywie czasowej, dla nich tak naprawdÄ™ abstrakcyjnych. Nie zrozumiejÄ… jeszcze wartoÅ›ci, jaka tkwi w nauce jÄ™zyków obcych, dla nich to jedynie zadanie z angola, które trzeba odrobić.

Dzieci należy oczywiÅ›cie chwalić, i to zarówno za duże jak i maÅ‚e osiÄ…gniÄ™cia. Jednak same pochwaÅ‚y nie wytyczÄ… dziecku jasnych granic postÄ™powania, zasad, do których należy siÄ™ stosować, ponieważ pochwaÅ‚a czy jakakolwiek inna nagroda, nie wyeliminuje zachowaÅ„ niepożądanych. StÄ…d też w wychowaniu potrzebna jest kara. Ale kara mÄ…dra, stosowna do wieku, dojrzaÅ‚oÅ›ci dziecka i przewinienia, niewymierzana w emocjach, bo „nerwy nam już puÅ›ciÅ‚y”. Kara ma wyznaczać granice, ma uczyć dziecko, które zachowania sÄ… pożądane i spoÅ‚ecznie akceptowane. To pierwszy etap nauki reguÅ‚ rzÄ…dzÄ…cych w Å›wiecie, do których prÄ™dzej czy później dziecko, a później mÅ‚ody czÅ‚owiek bÄ™dzie musiaÅ‚ siÄ™ dostosować.

A jeśli tego nie zrobi to odczuje konsekwencje swojego zachowania. I to jest właśnie kara naturalna.

 

A wiÄ™c, jeÅ›li dziecko histeryzuje przy obiedzie, bo nie chce go zjeść, to nie zmuszajmy go, niech go nie je, ale niech też poczuje gÅ‚ód, bo kolacja bÄ™dzie dopiero wieczorem ( a w miÄ™dzyczasie żadnych przekÄ…sek!). ZepsuÅ‚o kolejnÄ… zabawkÄ™, mimo wielu upomnieÅ„ i ostrzeżeÅ„, że tak siÄ™ stanie? Trudno, teraz już jej nie ma, a my nie kupimy zaraz nowej. OczywiÅ›cie, im mniejsze dziecko, tym zdolność przewidywania konsekwencji też jest mniejsza, dlatego najpierw musimy ostrzec dziecko, zapowiedzieć, co może siÄ™ stać, jeÅ›li dalej bÄ™dzie coÅ› robiÅ‚o. Jednak starsze dziecko, nastolatek wie już wiÄ™cej o życiu i nieraz sÅ‚yszaÅ‚o nasze ostrzeżenia, a mimo to i tak nie ubierze czapki wychodzÄ…c na mróz. Jak dÅ‚ugo wiÄ™c bÄ™dziemy za nim biegać i upominać „ubierz siÄ™ ciepÅ‚o!”? Wystarczy jednak, że raz w życiu porzÄ…dnie przemarznie, a nie zapomni już wiÄ™cej ciepÅ‚ej czapki. Brutalne? Ale czy życie jest inne?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

​

 

 

​

Kara naturalna jest karÄ… mÄ…drÄ…, bo dla dziecka jest też o wiele bardziej logiczna i sprawiedliwa niż na przykÅ‚ad zakaz oglÄ…dania telewizji bo nie odrobiÅ‚o zadania domowego. Kara ta nie godzi w poczucie godnoÅ›ci dziecka, jak na przykÅ‚ad klaps, nie rodzi również chÄ™ci odwetu czy żalu wzglÄ™dem rodzica. To, co robi rodzic jest po prostu pokazaniem dziecku nastÄ™pstwa jego nieprawidÅ‚owego zachowania siÄ™.

 

Niektórzy pedagodzy i psycholodzy twierdzÄ…, że dziecko już powyżej 10 roku życia powinno być tak karane, jakby to życie już wymierzaÅ‚o mu karÄ™. Tak, aby na wÅ‚asnej skórze odczuÅ‚o konsekwencje swoich dziaÅ‚aÅ„. PoglÄ…d ten budzi oczywiÅ›cie kontrowersje, gÅ‚ównie wÅ›ród mam, ale rodzi też ważne pytania.

Mianowicie, gdzie przebiega granica miÄ™dzy opiekÄ… nad dzieckiem, ochranianiem go, a nauczeniem życia, samodzielnoÅ›ci i odpowiedzialnoÅ›ci za wÅ‚asne czyny? Bo przecież nikt z nas nie chce wychować czÅ‚owieka niezaradnego, uciekajÄ…cego od wszelkich trudnoÅ›ci życia, szukajÄ…cego najpierw pomocy rodziców zamiast najpierw spróbować wÅ‚asnych siÅ‚ i popeÅ‚nić wÅ‚asne bÅ‚Ä™dy. W tym miejscu pewnie wiele mam podniesie bunt. Jak to, mam pozwolić dziecku popeÅ‚nić bÅ‚Ä…d, nie ostrzec go? No wÅ‚aÅ›nie, dlaczego boimy siÄ™ tak bardzo bÅ‚Ä™dów naszych dzieci, bÅ‚Ä™dów mniejszych czy wiÄ™kszych? Czy trzymanie dzieci ciÄ…gle pod kloszem, „przed zÅ‚em tego Å›wiata” nauczy ich życia? Lub, czy w ogóle jesteÅ›my w stanie ustrzec je przed zÅ‚em i zÅ‚ymi ludźmi? Niestety nie, choćbyÅ›my siÄ™ nie wiem jak starali. KiedyÅ› i nas zabraknie, a mÅ‚ody czÅ‚owiek bÄ™dzie musiaÅ‚ dać sobie radÄ™. Wiele matek utrudnia swojemu dziecku wejÅ›cie w samodzielność, nie pozwala mu odciąć tej symbolicznej pÄ™powiny, bez poczucia zagrożenia czy winy wzglÄ™dem matki. A to przecież od nas zależy czy dziecko bÄ™dzie samodzielnie i odpowiedzialne, czy nie. A uczyć tego należy już od najmÅ‚odszych lat. Nie wychowujmy wiÄ™c przelÄ™knionych życiem spoÅ‚ecznych inwalidów! ChcÄ…c im oszczÄ™dzić przykroÅ›ci teraz, na dÅ‚uższÄ… metÄ™ robimy im krzywdÄ™.

 

Osobiście uważam, że można znaleźć złoty środek w stosowaniu kar naturalnych. Pozwolić dziecku odczuć konsekwencje pewnych zachowań, ale nie dopuszczać do sytuacji ryzykownych czy faktycznie zagrażających jego zdrowiu. Jako dorośli

z reguÅ‚y lepiej przewidujemy skutki konkretnych dziaÅ‚aÅ„, ale wiemy również, że czÅ‚owiek najlepiej uczy siÄ™ na wÅ‚asnych bÅ‚Ä™dach. Dlatego, z naszym maÅ‚ym dozorem, pozwólmy dzieciom popeÅ‚niać ich wÅ‚asne bÅ‚Ä™dy.

bottom of page