Jak długo leczy się ataki paniki (lęk napadowy)?

W terapii poznawczo – behawioralnej, w której pracuje, leczenie lęku napadowego to od 8 do 15 sesji. To jedno z „najprostszych” do leczenia zaburzeń nerwicowych, i najszybciej widać efekty pracy pacjenta. Co robimy w trakcie sesji: zawsze zaczynam od pracy z ciałem, nauczenia pacjenta technik oddechowych, relaksacyjnych, następnie poznania mechanizmów lękowych i myśli automatycznych napędzających spiralę lęku. Ta intensywna psychoedukacją ma na celu nie tylko przekazanie wiedzy o lęku, ale również oswojenie się i wychodzenie naprzeciw lękowi. Jednym z moich założeń w pracy terapeutycznej, jest przekazanie takiej wiedzy i konkretnych technik dla danego indywidualnego przypadku, aby każdy z pacjentów stał się terapeutą dla samego siebie, wiedział dokładnie co się z nim dzieje, jak do tego doszło i co dalej zrobić, aby jak najszybciej poczuć się lepiej.

Zamykamy się w około 15 sesjach, o ile pod samym lękiem napadowym nie kryje się nic więcej, a jak widać z praktyki, często lęk napadowy to wierzchołek góry „lodowo – nerwicowej”.

Czy jeśli chodzę do psychiatry to muszę jeszcze do psychologa?

Wielu pacjentów (niestety) dalej uważa, że skoro chodzą regularnie do psychiatry i biorą leki to się leczą lub wyleczą, na przykład z nerwicy. A psychiatrzy zasadniczo nie prowadzą psychoterapii, diagnozują i przepisują leki, ale na szczęście, coraz częściej prowadząc psychoedukacje z pacjentem mówią o konieczności psychoterapii.

Leki nie zmienią myślenia, postaw, nie nauczą jak kontrolować emocje, tylko je przytłumią. Stąd na przykład biorą się komentarze pacjentów, że leczą się na przykład na nerwice 20 lat, tylko że przez to leczenie oni rozumieją branie leków i nic poza tym. W życiu nie stosowali treningów relaksacyjnych, ćwiczeń oddechowych czy pracy z myślami, nie mówiąc już o bardziej specyficznych technikach, które oferuje psychoterapia. A najlepsze efekty dla pacjenta daje przecież połączenie farmakoterapii i

Jak długo leczy się ataki paniki (lęk napadowy)?

​

​