top of page

Baby blues czy depresja poporodowa - o zaburzeniach nastroju zwiÄ…zanych z urodzeniem dziecka?

 

Baby blues i depresja poporodowa - najczęściej bywają przemilczane, przez otoczenie, jak i same kobiety. Rodzina problem przeważnie ignoruje lub umniejsza, kobieta bojąc się krytyki lub kwalifikacji psychiatrycznej cierpi w milczeniu.

 

„Nie mogÄ™ spać, myÅ›leć, nie wiem, co mnie nie boli, mam wrażenie, że jakaÅ› choroba przenika mnie od Å›rodka. Czy siÄ™ bojÄ™? Każdy dzieÅ„ jest przepeÅ‚niony tym lÄ™kiem. Czasem tak siÄ™ bojÄ™, że aż nie mogÄ™ oddychać. Czy myÅ›lÄ™, żeby to wreszcie zakoÅ„czyć? Tak, zdecydowanie! Å»eby już nic nie czuć, niczego siÄ™ nie bać.

Nie potrafiÄ™ z nikim o tym porozmawiać, gdybym tylko zaczęła mówić, coÅ› by pÄ™kÅ‚o, i tylko bym pÅ‚akaÅ‚a… i pÅ‚akaÅ‚a. MyÅ›lÄ™ o takich rzeczach, że od razu zamknÄ™liby mnie w psychiatryku.”

 

Czy jest to wypowiedź chorego psychicznie czÅ‚owieka, samobójcy, kogoÅ› po ciężkich przejÅ›ciach? Czy może mÅ‚odej mamy, która niedawno urodziÅ‚a Å›licznego bobasa 52 cm 3500 wagi? Czy takich sÅ‚ów spodziewamy siÄ™ po Å›wieżo upieczonej mamie?

Baby blues oraz depresja poporodowa to coś, co burzy nasz schemat myślenia o szczęśliwym macierzyństwie

Doskonale zdajemy sobie sprawÄ™, że mÅ‚oda mama ma prawo być zmÄ™czona, nie tylko porodem, czy też samym zajmowaniem siÄ™ dzieckiem, zarwanymi nocami itd., ale przecież to nic, w porównaniu z tym, jakie szczęście jÄ… spotkaÅ‚o, prawda? A jednak. MÅ‚oda mama coraz bardziej zmÄ™czona, zrezygnowana, zobojÄ™tniaÅ‚a na Å›wiat i na wÅ‚asne dziecko, narasta w niej poczucie winy, że źle siÄ™ nim opiekuje, że jest zÅ‚Ä… matkÄ…. Boi siÄ™ powiedzieć o tym bliskim, bo co też oni sobie o niej pomyÅ›lÄ…, skoro jÄ… samÄ… drÄ™czÄ… myÅ›li: „Jak ja mogÄ™ nie cieszyć siÄ™ wÅ‚asnym dzieckiem?”, „Po co w ogóle wydaÅ‚am go na Å›wiat?”. W poważniejszych stanach dochodzÄ… problemy z pamiÄ™ciÄ…, napady agresji lub obsesyjne myÅ›li i impulsy zwiÄ…zane z przemocÄ… w stosunku do dziecka. CzÄ™ste wyobrażenia, które same matki przyprawiajÄ… o dreszcze, to wizja siebie samej stojÄ…cej z nożem nad dzieckiem.

​

Kiedy skierować się po pomoc?

Obniżenie nastroju, tzw. smutek poporodowy rozwija siÄ™ w ciÄ…gu pierwszych dni po porodzie, osiÄ…gajÄ…c swoje apogeum w dniu piÄ…tym, kiedy to hormony (progesteron, estrogeny, kortyzol) spadajÄ… najgwaÅ‚towniej. Smutek ten koÅ„czy siÄ™ po okoÅ‚o 10 dniach, nie wymaga leczenia, a mÅ‚odej mamie trzeba po prostu okazać wiele miÅ‚oÅ›ci, wyrozumiaÅ‚oÅ›ci oraz zapewnić pomoc w najbliższym okresie. Jednak, gdy smutek poporodowy utrzymuje siÄ™ dÅ‚użej niż 10 dni to przechodzimy w tzw. baby blues. Jest to nie tylko ogólne obniżenie nastroju, ale również poczucie winy, drażliwość, wrogie nastawienie do męża, a nawet dziecka, lÄ™k o wÅ‚asne zdrowie, bóle caÅ‚ego ciaÅ‚a (najczęściej gÅ‚owy) i caÅ‚a gama innych bardziej lub mniej specyficznych objawów.

I z tymi objawami należy już skierować siÄ™ do specjalisty (psychiatra i psycholog), gdyż po 6 tygodniach, to już nie bÄ™dzie baby blues, ale o wiele poważniejsza depresja poporodowa.

​

Szacuje się, że około 80 % kobiet cierpi na baby blues i niestety 20 % z nich na depresję poporodową.

Nieleczona depresja poporodowa niszczy zwiÄ…zek partnerski, oraz niekorzystnie wpÅ‚ywa na rozwój dziecka (czÄ™sto sÄ… to dzieci z ADHD). A dla samej kobiety oznaczać może nawroty stanów depresyjnych, wÅ‚Ä…cznie z myÅ›lami samobójczymi, a w najcięższych przypadkach samobójstwo lub zabójstwo dziecka. Brzmi strasznie. Zdarza siÄ™ rzadko, ale niestety zdarza.

SkÄ…d te problemy?

OczywiÅ›cie możemy winić hormony, ale gÅ‚ównie za smutek poporodowy. Depresja poporodowa ma już o wiele gÅ‚Ä™bsze

i bardziej skomplikowane podłoże.

Szczególnie narażone sÄ… na niÄ… kobiety, które już wczeÅ›niej doÅ›wiadczyÅ‚y zaburzeÅ„ nastroju, zwiÄ…zanych nie tylko

z porodem. Znacznym obciążeniem jest także wczeÅ›niejsze poronienie lub urodzenie martwego dziecka. Do tego dochodzÄ… uzależnienia, próby samobójcze i caÅ‚e spektrum zaburzeÅ„ psychicznych, jednak nie o tym chcÄ™ tutaj pisać. UwagÄ™ WaszÄ… chciaÅ‚am zwrócić raczej na czynniki psychospoÅ‚eczne, a w szczególnoÅ›ci na to, jak ważne jest wsparcie ze strony najbliższych osób: partnera, ale i rodziny. Obecność ojca dziecka, jego pomoc, „wyczekiwanie” dziecka oraz udziaÅ‚ i zaangażowanie we wszystkim tym, z czym to oczekiwanie siÄ™ wiąże. Chodzi o to, aby kobieta czuÅ‚a, że podobnie jak ona, partner pragnie dziecka i jest gotowy sprostać nowym obowiÄ…zkom.

Bardzo istotna jest także relacja kobiety z jej matką, gdyż odnawia się ona w okresie ciąży, m.in w fantazjach czy snach.

A więc, gdy relacje te nie były zbyt dobre, na przykład kobieta była w dzieciństwie zaniedbywana, brakowało jej matki,

lub też wręcz przeciwnie, staje wobec obrazu matki idealnej, to wpływa to na jej poczucie kompetencji i wiary w zdolność wychowania własnego dziecka.

bottom of page